Historia Wielunia

Tadeusz

Kościółek św. Barbary wzniesiony został w początkach XVI w. Początkowo leżał na przedmieściach i pełnił funkcję kaplicy na cmentarzu cholerycznym. Z czasem, znalazł się w granicach miasta, a z cmentarnej kaplicy stał się jednym z wieluńskich kościołów (http://www.historiawielunia.uni.lodz.pl/kolegiata.html)
Dziś w związku z przeprowadzoną ostatnio (roz)budową budynku kościoła z zabytkowej budowli zostało niewiele. Podstawowe pytanie jakie się nasuwa, to czy można było ten kościółek zachować w stanie, na jaki ten zabytek zasługiwał?
Liczę, że ktoś wklei jakieś zdjęcia ukazujące aktualny stan kościoła św. Barbary.

Na początek zamieszczam listę pytań, jakie w sprawie św. Barbary, w innym miejscu, postawił Grzegorz. Wprawdzie skierował je do Maćka, jednak myślę, że są na tyle istotne, iż warto zainteresować nimi innych.

Pytania Grzegorza:
1. czy w momencie wydawania wytycznych konserwatorskich obowiązywał jakikolwiek plan zagospodarowania przestrzennego dotyczący Wielunia, jeśli tak

2. to jakie w nim były zapisy dotyczące kościółka św. Barbary
a) czy był to obiekt rejestrowy
b) czy był to obiekt wciągnięty do ewidencji
c) czy chronione wpisem do rejestru czy ewidencji było tez otoczenie czy tylko sam obiekt

3. w sumie podstawowe - która w tym czasie obowiązywała ustawa o ochronie zabytków - ta z 1962 czy z 2003

4. już szczegółowiej - jak brzmiały wytyczne konserwatorskie i czy ksiądz się do niech zastosował

5. jakie były możliwości wyegzekwowania decyzji konserwatorskiej w razie niezastosowania się do niej

Grzegorz Nowak (W)

potrzebne zdjęcie? oto jest!
Smile

kościólek św. Barbary - stan na 3.11.2006

[link widoczny dla zalogowanych]

Maciek

W zasadzie to nie bardzo rozumie dlaczego Grzegorz mnie osobiście zadaje te pytania, wszak ma przecież bezpośredni kontakt z konserwatorem a ponadto należy do tytułowej parafii. Ja jestem tylko skromnym obywatelem, któremu zniszczenie wspomnianego zabytku po prostu nie podoba się ale spróbuję się ustosunkować

1. Nie widzę związku. Plan zagospodarowania przestrzennego ma uwzględniać i uzgadniać wiele czynników poczynając od instalacji, na obiektach zabytkowych kończąc. Konserwator zabytków w myśl ustawy ma prawo wpływać na kształt plany zagospodarowania. Plan przed zatwierdzeniem przekładany jest do wglądu zainteresowanych. Nie przypuszczam aby wśród dziesiątków a może setek takich zabytków w Wieluniu nie zauważył obecności wspomnianego kościółka.

2. Kościół św. Barbary wpisany był do rejestru 30.12.1967 r. jako kościół cmentarny p.w. św. Barbary, drewn.-mur., XVI, XIX, pod nr rej.: 968. Dodam, że w latach mojej młodości był poddany gruntownej renowacji.
Zapis rejestrowy dokładnie, choć nie literalnie - bo niektóre informacje zawarte są już w definicji kościoła cmentarnego - określa obiekt jako: wolno stojący w otwartym terenie, dachem do góry, drzwiami zaczynającymi się od ziemi itd. Myślę, że nie potrzebny jest wyrok trybunału konstytucyjnego stwierdzający, że nie wolno takiego obiektu obudowywać, zasłaniać, łączyć w szereg z innymi, przykrywać itd. To chyba logiczne i do obrony w ewentualnym sporze w tej sprawie?
Wyobraź sobie Grzegorzu zabytkowy wiatrak obudowany nowym kompleksem młyńskim o kubaturze sześciokrotnie przewyższającej sam zabytek albo ratusz wieluński do którego dobudowano 6 x większy wieżowiec z kamienia i z wieżyczkami, wyobraź sobie sukiennice z dostawionym gmachem tęczy oczywiście wielokrotnie większym.

3. Ustawy te chyba nie różnią się aż tak w kwestii ochrony takiego obiektu?

4. Tego nie mam prawa wiedzieć, nie otrzymałem od konserwatora pisma.

5. Kodeks cywilny lub karny w zależności od szkody. Urzędnik państwowy posiada różne narzędzia do swojej pracy. Chcesz powiedzieć, że urząd jest niepotrzebny bo nie ma możliwości działania?!

Max

Widziałem ostatnio ten kościółek i uważam, ze to straszne, na co pozwolił konserwator. Niestety przepisy w Polsce są bardzo swobodnie interpretowane i ostateczna decyzja w ostateczności zależy od "widzimisie" urzędnika. Na pewno zachowano pozory praworządności ale czy to moralne?
Zastanawia mnie dlaczego do tego doszło?
Z tego co przeczytałem wynika, że Grzegorz zna bliżej sprawę. Czy to prawda, że projekt dobudowy wykonał profesor związany ze służbami konserwtorskimi? Czy wykonał projekt komercyjny za opłatą czy bezpłatnie i czy na złożenie mu zamówienia przez parafię miało wpływ odstąpienie konserwatora od decyzji o bezwzględnej ochronie jednego z nielicznych zabytków zachowanych w Wieluniu.
Na pewno nie ładne. Gdzie się podziały te wszystkie wieluńskie stowarzyszenia naukowe i przyjaciół miasta w tej sytuacji? Sprawa "na mieście" budzi sprzeciwy wśród ludzi zwykłych i specjalistów a w mediach nie ma po niej śladu? Tabu? Podziwiam was za to, że nie boicie się podejmować takich tematów w dzisiejszych czasach.

stefan_pol

W nowym kościele od jakiegoś czasu odprawiane są msze.

Nasuwa mi się pytanie: kiedy wreszcie rozbiorą tymczasową drewnianą dobudówkę do zabytkowego kościółka Confused

źródło: [link widoczny dla zalogowanych] (co jakiś czas aktualizują zdjęcia, fotka nie jest aktualna, ale widać na niej dobudówkę o którą "pytam")

stefan_pol

Z tym iż kościółek jest przysłoniony przez nową dobudowaną świątynię wypada się pogodzić, ale kiedy wreszcie rozbiorą ten "tymczasowy" barak przysłaniający kościółek od frontu? Przysłonięty z dwóch stron zabytkowy kościółek jest niemal niewidoczny.

stefan_pol

Lada dzień wieża nowego budynku zostanie pewnie zwieńczona dachem. Póki co konstrukcja dachu wieży stoi na ziemi - i obecnie jest okładana miedzianą blachą.

P.S.
Wysokość tego co stoi na ziemi równa jest niemal wysokości starego obiektu.

stefan_pol