 |
Historia Wielunia Pierwsze i jedyne na świecie forum poświęcone przeszłości Wielunia i okolic.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzegorz Nowak (W)
v-ce Burmistrz
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieluń, a jakże :)
|
Wysłany: Śro 7:14, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ja swoje uzupełnię
struga - ja znałem jako mały strumyk
sklep - część budynku gospodarczego w której przechowywano ziemniaki na zimę (przynajmniej u mojej babci )
prontek- też znam jako pogrzebacz
no to może jeszcze coś?
metr (jako miara wagi a nie długości)
kozik
przycok (wspominany w innym wątku - o pochodzeniu nazw miejscowych)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz Nowak (W) dnia Śro 7:15, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mex92
Mieszczanin
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: Śro 17:03, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
metr to chyba 100 kilo
przycok osada?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ak
Mieszczanin
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Śro 22:25, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Eagle
faktycznie to jest bardziej staropolskie niz gwarowe......
Zupelnie niedawno bylem swiadkiem jak pytana o odroge starsza mieszkanka podwielunskiej wsi wyjasniala:
"To jez na Przycoku, blizko stond, zaro za tom chalpom, bez pola to
nie wiyncy jak dwa stajania".....:)
A jak z tym.....:)
"zaplocie", "zaplocia" ....."poloz po zaplociach"
pozdrawiam
PS.
Sorry ze nie uzywam polskich znakow, ale po polsku pisuje raczej
"od swieta".....:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzegorz Nowak (W)
v-ce Burmistrz
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieluń, a jakże :)
|
Wysłany: Czw 6:29, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
aa
metr - tak to 100 kg
kozik - scyzoryk z jednym ostrzem
przycok - ha! - przycok to część pola - początek i koniec, na którym wszelkie prace polowe wykonuje się w poprzek części głównej, takie "wykończenie"
stąd robiło się przycok, szło się obkosić przycok, ziemniaki wykopywało się z przycoka itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mex92
Mieszczanin
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: Czw 18:02, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
rachować = liczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eagle
Mieszczanin
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skomlin
|
Wysłany: Czw 23:20, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A jak z tym.....
"zaplocie", "zaplocia" ....."poloz po zaplociach" |
kurna chata nie wiem
jakieś miejsce (teren) za płotem? może pole zaraz za domem (za ogrodzeniem)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ak
Mieszczanin
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Pią 22:54, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Eagle
Z grubsza sie zgadza....
Mniej wiecej "za posesjami", "za ogrodzeniami."
Nie wiem czy to tylko lokalne....w typowej "ulicowce" bylo nieraz
niezrecznie udawac sie droga - na oczach ciekawskich mieszkanek wsi
do jakiegos celu - czy to byla knajpa, czy geesowski sklep, czy potrzeba
sercowa.... Alternatywa bylo przejscie rownolegle do drogi, za
posesjami do niej przylegajacymi - to byly wlasnie owe "zaplocia"....
Jeszcze w dziecinstwie spotkalem sie z opowiadaniami o chodzeniu
"po zaplociach", "zaplociami"....."poszed zym po zaplociach do Kaski (czy innej Bronki )"....
Podobno zima, w sniegu byly to regularne, wydeptane sciezki.....
Na ile to pojecie obecnie jeszcze funkcjonuje trudno mi powiedziec
pozdr
Moze teraz cos z komunikacji.....barczyk na przyklad....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ak dnia Pią 22:55, 07 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joker
Mieszczanin
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: Nie 19:15, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A takie słowa jak:
ocip, sowie, bichi, cwissa, hetta, wie/wio/, prrrrrrrrrr?
Polecenia dla konia w lewo, prawo.
śnice, rozwora, dysiel /dyszel/, wtyłek -części woza żelaznego /żeleźnioka/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ak
Mieszczanin
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Nie 23:59, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Joker
mialem sie o to spytac...Czy ktos jeszcze zna podstawowe czesci
podstawowego srodka komunikacji.....sam juz wiekszosci nie
znam....
polkoszek ....?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joker
Mieszczanin
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: Śro 10:27, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Półkoszki to wiklinowa skrzynia wozu konnego uzywana na wyjazdy świąteczne: do koscioła, na odpust. Z boku skrzynia była niższa dla lepszego wsiadania. Wożnica siedział na drewnianej skrzyni, która w czasie postoju służyła za żłób dla konia. Posiadała też stopnie do wsiadania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Joker dnia Śro 10:32, 28 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
m4a1
Z przedmieścia
Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: Pon 23:54, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
wystarczy isc na plac targowy we wtorek i piątek to mozna sie nasluchac różnych wyrazów gwary Wieluńskiej i nie tylko. najbardziej spodobało mi sie Podwyrko i bażej nie wiem czy te baby cos przekręciły albo ja zle zrozumiałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzegorz Nowak (W)
v-ce Burmistrz
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieluń, a jakże :)
|
Wysłany: Wto 0:32, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
bażej chyba powinno pisać się "barzej" bo znaczy bardziej
podwyrko w Łodzi też się spotyka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
m4a1
Z przedmieścia
Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: Wto 10:42, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
pierwszy raz sie spotkałem z takim słowem to nie bylo mi wiadome jak sie to pisze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata
Z przedmieścia
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 18:24, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Idą Święta, czas rozpocząć porządki. Odkurzam więc kolejny temat.
Co oznaczają następujące wyrazy i zwroty (zaczerpnięte z artykułu z 1920 r.):
chleb światły
głusek
gornysek bioły w pysku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jermar
Wójt
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: Śro 19:43, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Chleb światły, to chleb z maki pszennej. Jadano go z okazji świąt, wyjątkowych uroczystości. Do I wojny światowej na co dzień jadano tylko czarny chleb.
Gornysek to rodzaj małego kubka. Obecnie używamy nazwy garnuszek.
Gornysek bioły to być może garnuszek porcelanowy.
Pozostałych wyrazów nie udało mi się rozszyfrować.
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|