Forum Historia Wielunia Strona Główna Historia Wielunia
Pierwsze i jedyne na świecie forum poświęcone przeszłości Wielunia i okolic.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wieluńska Noc Św. Bartłomieja
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Historia Wielunia Strona Główna -> Historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eagle
Mieszczanin



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin

PostWysłany: Czw 21:25, 13 Wrz 2007    Temat postu: Wieluńska Noc Św. Bartłomieja

Witam wszystkich. Mało osób zdaje sobie sprawę z tego, że razu pewnego w Wieluniu, miały miejsce wydarzenia na wzór paryskiej rzezi hugenotów. Wszystko zaczęło się w imieniny Mścisława, a ponieważ imię to doskonale pasuje do zaistniałej sytuacji, nazwałem więc to wydarzenie Nocą Mścisława, a dokładniej powinno być - "noc, dzień i kilka dni kolejnych". UWAGA!!! Czytasz na własną odpowiedzialność. Tekst dla ludzi o mocnych nerwach.
"...cały tłum wkroczywszy do miasta, zajął rynek i wszystkie ulice, miasto wielkim krzykiem napełniając. Kto z załogi wymknął się z domów, wycięli go w pień. Dlatego też załoga, do której tegoż wieczora przyłączyła się była kompania rajtarów, bronić się nie mogąc pochowała się po domach. Nazajutrz rano, szlachta polska pozsiadawszy z koni, gromadnie wpada do domów, a co w furyi swojej zdybała Niemców, to ich bez względu i różnicy, czy to żołnierz, czy podróżny, czy handlarz, nie zważając na paszporty sobie pokazywane, haniebnie zabijali. Tegoż samego dnia miasto przepełnione było szlachtą i wieśniakami, którzy uzbrojeni w kosy wprost osadzone, topory i wielkie pałki, ze wsi okolicznych tłumnie przybywali. Ci z ludźmi, których szlachta przyprowadzała jakoby na rzeź, tak okrutnie się obchodzili, że nie do opisania. Bo zabijali ich pałkami, lub cokolwiek im furyia do rąk podawała, ciała zabitych odzierali do naga, przewracając je to na ten, to na ów bok, tłukąc nogi, prując brzuchy, wyrzucając jelita (co potem świnie pożarły), włócząc je po wszystkich ulicach okrutny, sposobem. A co oni dopiero nabroili na niemieckich kobietach i dzieciach! Bo wtedy już pierwsza furya powinnaby była ochłodnąć, którą jeszcze na samym początku można była uniewinnić, lecz ci dopuszczali się coraz większych okrucieństw. Niewinnym kobietom urzynali piersi, ciała ich rozsiekając w kawałki; małe dziatki ćwiartowali jakoby barany i cielęta, a ćwiartki podrzucali psom i świniom na żer".
Ustalenie daty tego wydarzenia, oraz okoliczności w jakich do niego doszło pozostawiam dociekliwości forumowiczów. Myślę, że nie będzie to aż takie trudne. Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadeusz
Burmistrz



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń&Łódź

PostWysłany: Pią 21:44, 14 Wrz 2007    Temat postu:

Wiem ale nie powiem. Prznajmniej na razie Laughing
Przy okazji tych zagadek zawsze się zastanawiam, czy ja też się powinienem w to bawić Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eagle
Mieszczanin



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin

PostWysłany: Pon 22:23, 01 Paź 2007    Temat postu:

No cóż... widzę, że na forum rządzi historia najnowsza.
Panie Tadeuszu myślę, że doktorzy mogą się bawić na forum podobnie jak wszyscy. Smile
Może dla ułatwienia podam, że przedstawione wydarzenia pochodzą z drugiej połowy XVII wieku, a szerzej można się będzie dowiedzieć o nich wkrótce - prawdopodobnie z kolejnego Rocznika Wieluńskiego. Very Happy
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadeusz
Burmistrz



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń&Łódź

PostWysłany: Pon 23:46, 01 Paź 2007    Temat postu:

No tak, doktor też człowiek Cool
Ale rozwiązywanie przeze mnie zagadek na tym forum, przypomina trochę sytuację stomatologa, który dla rozrywki komus zaklada plombę Wink
Wstrzymam się jeszcze z rozwiązaniem, ale skoro można podpowiadać to dodam, że o tej feralnej nocy wspomina W. Szczygielski w swej książce Dzieje ziemi wieluńskiej, tyle, że oszczedza czytelnikowi szczegółów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadeusz
Burmistrz



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń&Łódź

PostWysłany: Pon 18:19, 08 Paź 2007    Temat postu:

No cóż, wygląda na to, że zagadka okazała się trudna. W takim razie jak pokuszę się o odpowiedź. To był 7-8 stycznia roku 1656.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eagle
Mieszczanin



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin

PostWysłany: Wto 8:39, 09 Paź 2007    Temat postu:

Dokładnie tak. Smile
Wydarzenia rozpoczęły się w nocy z 7 na 8 stycznia 1656 i trwały 5 kolejnych dni. Oblężonemu w wieluńskim zamku hrabiemu Wrzesowiczowi przyszły z odsieczą wojska szwedzkie pod d-ctwem Yxkulla i Forgella. W odwecie Szwedzi dokonali pacyfikacji ludności Wielunia i okolicznych wiosek. Wrzesowicz ścigając swoich oprawców nie zważał nawet na granicę z Cesarstwem i dotarł za nimi aż do Byczyny.
To właśnie te styczniowe wydarzenia zrujnowały najbardziej ziemię wieluńską podczas szwedzkiego potopu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ak
Mieszczanin



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka

PostWysłany: Wto 9:35, 09 Paź 2007    Temat postu:

Brak wzmianki o oblezeniu zamku w opisie a jedynie mowa o zalodze, ktora pochowala sie w domach okazal sie "przeszkoda nie do
przeskoczenia".....Smile
Skad sie wzieli wtedy "Niemcy" w Wieluniu ? Czy nie byli to w znacznej mierze
protestanccy uciekinierzy ze Slaska z czasow wojny 30 letniej ?
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eagle
Mieszczanin



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin

PostWysłany: Wto 20:14, 09 Paź 2007    Temat postu:

"Miasto wyglądało jakby cudzoziemskie. Na ulicach słychać było więcej obcych mów niż polskiej; wszędy spotykałeś żołnierzy szwedzkich, niemieckich, najemników francuskich, angielskich i szkockich, w najrozmaitszych strojach, w kapeluszach, w czółnowych grzebieniastych hełmach, w kaftanach, pancerzach, półpancerzach, w pończochach lub szwedzkich butach z cholewami jak konwie. Wszędy obca pstrocizna, obce stroje, obce twarze, obce pieśni. Nawet konie miały inne kształty od tych, do których oko przywykło. Nazlatywało się też mnóstwo Ormian o ciemnych twarzach i czarnych włosach, przykrytych kolorowymi jarmułkami; ci łup skupywać przybyli. Ale najbardziej dziwiła niezmierna ilość Cyganów, którzy, nie wiadomo dlaczego, przyciągnęli ze wszystkich stron kraju za Szwedami do stolicy. Szatry ich stały wedle pałacu Ujazdowskiego i po całej jurydyce kapitulnej, tworząc jakoby osobne płócienne miasto w murowanym.
Wśród tych tłumów różnojęzycznych miejscowi mieszkańcy nikli prawie; dla własnego też bezpieczeństwa radzi siedzieli zamknięci w domostwach, mało się pokazując i spiesznie chodząc po ulicach. Czasem tylko jaka kareta pańska, spiesząca po Krakowskim Przedmieściu ku zamkowi, otoczona hajdukami, pajukami lub wojskiem w strojach polskich, przypominała, że to jest polskie miasto."
To fragment Potopu Sienkiewicza. Dotyczy Warszawy, a nie Wielunia. Wieluń jednak wyglądał z pewnością podobnie - tyle, że na mniejszą skalę. Najemnicy niemieccy ciągnęli za sobą z całą pewnością sporą ilość najrozmaitszego żywiołu - kupców, drobnych handlarzy, rzezimieszków, żony, kobiety lekkich obyczajów i wiele, wiele innego ludu żywiącego się z wojny.
Ale oczywiście nie neguję, że być może jakąś część stanowili uciekinierzy z czasów wojny 30-letniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojtek
Rajca



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:36, 10 Paź 2007    Temat postu:

Eagle, kto jest autorem opisu tej rzezi?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eagle
Mieszczanin



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin

PostWysłany: Śro 22:29, 10 Paź 2007    Temat postu:

Tekst pochodzi z Mosbacha, czyli: A. Mosbach, Wiadomości do dziejów polskich z archiwum prowincyi śląskiej, Wrocław 1860. Tekst Mosbach przetłumaczył z niemieckiego: "Kurtzer Bericht der unmenslichen Tyranney, welche der Starosta Babimostki mit Zuziehung derer in Schlesien sich aufhaltenden Pollnischen Edelleuten bei nachtlichen Einfall in Welun an der darin gelegen schwedischen Besatzung und ezlichen Teutschen grausamst von dem 7 Januarii dieses 1656 Jahres bis auf den 12ten verubet." Ten oryginał był prawdopodobnie wydany jako broszurka.
Oprócz tego tekstu Mosbach przytacza dwa zeznania mieszkańców Wrocławia na temat wieluńskiej rzezi: Samuela Buckiego i Jana Fatrasa. Obaj byli w Wieluniu w czasie rzezi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ana
Rajca



Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 23:03, 10 Paź 2007    Temat postu: Re: Wieluńska Noc Św. Bartłomieja

Cytat:
zdybała Niemców

Zastanawiam się, czy pod określeniem Niemcy nie kryją sie wszyscy obcokrajowcy przebywający w Wieluniu, bo przecież każdy, kto mówił niezrozumiałym językiem był w Polsce nazywany Niemcem.
A co do wydarzeń tej straszliwej nocy to po przeczytaniu tekstu zaczęłam się zastanawiać nad okrucieństwem naszych przodków.
My Polacy byliśmy zawsze dumni z własnej historii i z tego, że większość wojen miała charakter obronny, że nie nikt ni strzelał do królów....a tu taka makabreska....w moim Wieluniu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ak
Mieszczanin



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka

PostWysłany: Czw 17:48, 11 Paź 2007    Temat postu:

Takie czasy. Dlaczego nasi przodkowie mieliby byc inni jak im
wspolczesni. Mniej sie o tym mowi i pisze na lekcjach naszej historii
i stad takie wrazenie. U nas.
W Wieluniu pod noz trafil wtedy zapewnie kazdy "obcy". Jak wygladal na majetnego to tym bardziej.
Z braku Niemcow i Szwedow - niedaleko Wielunia zreszta -
w tym czasie mordowano Zydow jak byli takowi pod reka.
Dla wielunian moze byc np. pociecha, ze w tym okresie - podczas owejej
"nocy sw. Bartlomieja" zadnej osobie wyznania mojzeszowego
wlos z glowy nie spadl. Najprawdopodobniej.

A Czech Jan z Vekart z Vresovic zatroszczyl sie krotko po tych wydarzeniach o dobre samopoczucie nam wspolczesnych redukujac populacje Wielunia przy pomocy srodkow zblizonych zapewnie do wyzej opisanych.
Co w zbiorowej pamieci lepiej utkwilo jak drobny incydent ze stycznia
anno domini 1656
Tyle, ze opisu z detalami brak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadeusz
Burmistrz



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń&Łódź

PostWysłany: Czw 21:57, 11 Paź 2007    Temat postu: Re: Wieluńska Noc Św. Bartłomieja

Ana napisał:
....a tu taka makabreska....w moim Wieluniu...

Nie przejmuj sią Ana. Makabreski mają to do siebie, że - większe lub mniejsze - występuja wszędzie. Trzeba tylko dobrze się przyjżeć.
Z tego co pamiętam z wykładów, rozprawiano się z tymi, ktorzy pomagali Szwedom. To, ze przy okazji dostało się ludziom niewinnym to można przyjąć za pewnik. Można wspomnieć też o tym, że ta historia miała swoj dalszy ciąg. Gdy partyzanci opuścili Wieluń, Szwedzi, którzy obronili zamek wyszli do miasta i zaczęli mordować tych, którzy pomagali prtyzantom.

Wklejam fragment z książki J. Goldberga, uzupełniający opisywane wyżej wydarzenia:

W czasie najazdu szwedzkiego Wieluń dwukrotnie przechodził z rąk polskich do szwedzkich. W 1655 r. miasto zostało zajęte .przez nieprzyjaciela, a 7 I 1656 r. odbili je polscy partyzanci, działający pod dowództwem starosty babimojskiego, Krzysztofa Żegockiego, którzy nie zdołali jednak opanować bronionego pracz załogę szwedzką zamku wieluńskiego. W nieprzychylnej dla Polaków relacji niemieckiej czytamy, że „starosta wieluński usilnie się kusił o zdobycie zamku, w którym był jenerał-major szwedzki Wrzesowicz w 80 dragonów, strzelając doń z 6 dział przywiezionych przez szlachtę polską ze Szląska przybyłą w sobotę rano. Lecz nic nie wskórawszy, choć zamek nie bardzo obronny, a to dlatego, że porucznik czarny miał mało ludu zaciężnego, a szlachta, bardziej zajęta rabunkiem i mordem, nie chciała nadstawiać życia swego na dobycie zamku. Po nadejściu kilkuset szwedzkich rajtarów z Krakowa Szwedzi puścili się w pogoń za Polakami uchodzącymi na Sląsk, ubiwszy 125, kilku najznakomitszych przyprowadzili do jenerał-majora. Tenże, uwolniony od oblężenia, a przekonawszy się naocznie o tyranii i okrucieństwach w mieście popełnionych, postanowił ścigać nieprzyjaciela. Przedmieście wieluńskie i wszystkie okoliczne wsie, których mieszkańcy udział mieli w owej rzezi, w perzynę obrócił - a gdzie Polaka zdybał, zabił go lub zabrał do niewoli". Niezależnie od stronniczej charakterystyki polskich partyzantów przekaz ten mówi wyraźnie o zrujnowaniu Wielunia i okolic. Również w liście wysłanym 22 I 1656 r. z terenu województwa sieradzkiego do przebywającej na Śląsku królowej Marii Ludwiki czytamy, że „skoro starosta babimostki cofnął się z miasta Wielunia, Szwedzi wpadłszy, wszystkich, którzy się w ich ręce dostali, wycięli w pień, tak że ledwo; psy zostawili przy życiu. Spalili nie tylko zamek, ale i wszystkie domy miasta Wielunia". Niewiele było w tym liście przesady i jest on w zasadzie zgodny z cytowaną relacją niemiecką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eagle
Mieszczanin



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin

PostWysłany: Czw 23:22, 11 Paź 2007    Temat postu:

Cytat:
Niezależnie od stronniczej charakterystyki polskich partyzantów

Jeśli wolno skomentować mi wypowiedź Goldberga...
Z tego co mi wiadomo o działaniach naszej partyzantki, a także o mentalności ludności w XVII wieku daleki byłbym od wyciągania takich wniosków. Zresztą zeznania mieszczan wrocławskich dobitnie potwierdzają prawdziwość relacji.
Szczerze mówiąc , to strasznie denerwuje mnie, że wielu historyków nie stać na odrobinę obiektywizmu i próbują przedstawiać "swoich" w lepszym, a "obcych" w gorszym świetle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ak
Mieszczanin



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka

PostWysłany: Pią 13:49, 12 Paź 2007    Temat postu:

"Szczerze mówiąc , to strasznie denerwuje mnie, że wielu historyków nie stać na odrobinę obiektywizmu i próbują przedstawiać "swoich" w lepszym, a "obcych" w gorszym świetle."

To jest raczej kwestia "zapotrzebowania", tak czy inaczej rozumianego.
I dotyczy owa kwestia nie tylko "naszych" historykow.

Hmmm. .....lekcja historii w jakiejs szkole, gdzie Pani/Pan omawiaja
epoke "Potopu" na przykladzie powyzszych wydarzen i faktu iz
w wojskach szwdzkich oblegajacych wowczas Jasna Gore
sluzylo wiecej Polakow niz Szwedow.....to byloby na pewno
ciekawe.
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Historia Wielunia Strona Główna -> Historia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin