mex92
Mieszczanin
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: Czw 15:10, 17 Maj 2007 Temat postu: Powstanie Kosciuszkowskie na ziemi wieluńskiej |
|
|
Rok po zajęciu Ziemi Wieluńskiej przez Prusy wybuchło powstanie kościuszkowskie – ostatni zryw tej patriotycznej części polskiego społeczeństwa, która próbowała ratować byt niepodległej szlacheckiej Rzeczypospolitej.
Choć polski obóz patriotyczny skierował oręż przeciwko wojskom carskim, to jednak już wkrótce, wobec militarnego zaangażowania się Prus w tłumienie powstania, gdy ich armia ruszyła w kierunku Warszawy i rozpoczęła jej oblężenie 22 sierpnia wybuchło powstanie w Wielkopolsce. Wobec tego zrywu niepodległościowego nie pozostała obojętna ziemia wieluńska, która w krótce proklamowała w Ostrzeszowie akt przyłączenia się do Insurekcji. Czołową postacią i zarazem przywódcą Insurekcji w ziemi wieluńskiej był najwyzszy urzędnik ziemski, podkomorzy Fryderyk Jakub Psarski, który okresie Sejmu Czteroletniego był przewodniczącym Komisji Porządkowo Cywilno-Wojskowej Ziemi Wieluńskiej i Powiatu Ostrzeszowskiego. Wcześniej nabył w zastaw od miasta Wielunia wsie Kurów, Turów i część Niedzielska. W Kurowie doszła go wiadomość, że w Wieluniu zgromadziła się szlachta sympatyzująca z Insurekcją, a nastroje propowstańcze wzniecali w Wieluniu Taczanowski i komornik Sierkiewicz. Psarski za namową synów, udał się więc do Wielunia gdzie zatrzymał się u byłego prezydenta miasta (obecnie kupca winnego) Walentego Kochelskiego, posała mieszczan woj. sieradzkiego i zmiemi wieluńskiej z 1791 r. Choć nie zastał już w Wieluniu zgromadzonej szlachty, mimo to proklamował wybuch Insurekcji w ziemi wieluńskiej i powiecie ostrzeszowskim, co jednak nie spootkało się z przychylną reakcją urzędnika grodzkiego który mimo presji Psarskiego nie chciał zgodzić się na wpisanie aktu o przystąpieniu do Insurekcji do ksiąg grodzkich. Swą odmowę tlumaczył tym, że nie jest przekonany o tym, by Psarski, posądzany o współpracę z Prusakami, był właściwym przywódcą Insureckich.
Ponieważ wg miejscowych opinii w bliskich kontaktach z Kościuszką miał być Józef Stokowski z Naramic, Psarski udał się do niego by dowiedzieć się, czy obejmie wojskowe przywództwo Insurekcji ziemi wieluńskiej i czy otrzymał juz od Kościuszki mandat generała – majora. W Naramicach zgromadziło się już wiele szlachty wieluńskiej. W toku odbytej tu 26 sierpnia narady postanowiono, iż na czele władz powstania czyli Komisji Porządkowej stanie Fryderyk Jakub Psarski mający do pomocy zięcia Ciemniewskiego i szlachcica Wierzchlejskiego. Dowództwo wojsk powstańczych powierzono Józefowi Stokowskiemu. Gorącemu patriocie, działaczowi patriotycznemu z okresu Sejmu Wielkiego i rzecznikowi Konstytucji 3 Maja. Następnym dniu zjechał do Wielunia Psarski wraz z Komisją Porządkową, Józef Stokowski i szlachta sprzyjająca powstaniu. Tutaj zaprzysiężono Komisję Porządkową z jej prezydentem Psarskim, Stokowskiego jako przywódcę sił zbrojnych oraz magistrat i mieszczaństwo wieluńskie na wierność i posłuszeństwo Kościuszce i Ojczyźnie. Psarski w tym samym dniu wydał 2 uniwersały, w których wzywał szlachtę by w ciągu 3 dni zgłosiła swój akces do Insurekcji oraz, by z dóbr szlacheckich z każdych 5 dymów wystawiono 1 zbrojnego (kantonistę) natomiast z dóbr królewskich i kościelnych po 2. Spodziewano się, iż tym sposobem uda się sformułować ponad 2tys korpus. Drugi z uniwersałów nakazywał wszystkim mieszkańcom ziemi wieluńskiej przyłączenie się do Insurekcji, opornym grożono karami. Nakazywał też ludności zbrojenie się, przygotowywanie kos i pik. Nakazano również paraliżowanie pruskiego transportu i poczty, szczególnie zaś transportów z amunicją. Na dzień 31 sierpnia Psarski wezwał do Wielunia rzemieślników potrzebnych Insurekcji, przede wszystkim kowali, siodlarzy, ślusarzy, rymarzy, piekarzy, stolarzy, szewców, kuśnierzy.
Ponieważ garnizon pruski wcześniej opuścił Wieluń, powstańcy mogli dość swobodnie się organizować. Już jednak we wrześniu Insurekcja zaczęła słabnąć, a Stokowski rozpuścił nawet, z braku zapasów żywności, część zgromadzonego w Wieluniu wojska. O braku czujności ze strony powstańców świadzcyć może fakt, że nocą przejechał przez miasto wracający spod Warszawy król pruski. Monarcha ten zaniepokojany wybuchem Insurekcji w Wielkopolsce zmuszony był odstąpić od oblężenia Warszawy.
Około połowy września rozpoczął się drugi etap Insurekcji wieluńskiej. W tym to właśnie czasie rozpoczął się słynny marsz Dąbrowskiego na Wielkopolskę. Powstańcy wieluńscy zebrali się u Psarskiego i postanowili ożywić ruch powstańczy. Zawezwano pułkownika Stokowskiego do ponownego objęcia dowództwa wojskowego.
Według opinii pruskich, w początkach drugiego etapu powstania nastąpiło
ściślejsze zorganizowanie się szlacheckich uczestników Insurekcji wieluńskiej; przybrała ona charakter powszechniejszy. Do powstania wciągnięto nie bez trudu miasta wieluńskie. Skonsolidowała się pod dowództwem Stokowskiego siła zbrojna. Niezwykłą aktywność przejawiała komisja porządkowa, a zwłaszcza Psarski i Ciemniewski. Psarski jako prezydent komisji porządkowej jeździł wszędzie wraz z wojskiem. Przyjmował akcesy do Insurekcji, odbierał przysięgi, wydawał zarządzenia, organizował lokalne władze powstańcze, w razie potrzeby groził represjami. Na tym też etapie rozwoju Insurekcji komisja porządkowa zaczęła łączyć sprawę powstania z kwestią chłopską, wykazując zainteresowanie dla wprowadzania w życie Uniwersału Połanieckiego. Posiadając zorganizowaną sieć władz powstańczych, na przełomie września i października powstańcy przejęli już całkowitą kontrolę nad ziemią wieluńską i powiatem ostrzeszowskim. Stacjonujący tu jeden regiment wojsk pruskich, śledząc rozwój powstania wycofał się bez walki. Entuzjazm dla Insurekcji wzrastał. Na posiedzeniu w dniu 12 października Rada Najwyższa Narodowa zapoznała sie z raportem komisji porządkowej województwa sieradzkiego o powstaniu wieluńskim. W dniu 13 października na posiedzenie Rady Najwyższej Narodowej przybyła delegacja powstańców wieluńskich, składając sprawozdanie z przebiegu wydarzeń na swoim terenie. Rada Najwyższa Narodowa z dużym uznaniem oceniła zryw patriotczny Wielunia. W nocy z 8 na 9 listopada powstańcy wieluńscy pod wodzą majora Pągowskiego i rotmistrza Karskiego zdobyli kasę w urzędzie celnym w Praszce. 9 listopada generałowie Lipski i Stokowski, stojąc w Krzepicach projektowali opanowanie Częstochowy. Zamiar niezostał jednak zrealizowany. W Kłobucku usunięto natomiast godła pruskiego. W dniu 12 listopada wydał Psarski, podobno pod presją władz wojskowych, a zwłaszcza oficerów armii regularnej, słynny manifest wzywający do wytrwania przy Insurekcji. W tym to własnie czasie powstańcy wieluńscy przyłączyli się do gen. Dąbrowskiego i byli świadkami jego kapitulacji w dniu 18 listopada w Radoszycach. Podobno jescze w dniu 23 listopada oddziały powstańców w Wieluniu liczył około 2000 uczestników, dysponowały nawet dwiema armatami. Powstańcy kontrolowali rozległy obszar ziemi wieluńskiej, zabierali kasy, byli nieuchwytni dla regularnych wojsk pruskich.
Po klęsce Insurekcji Psarski złożył w imieniu swoim i powstańców pisma wyjaśniające udział w ruchu powstańczym, co miało na celu zmniejszenie odpowiedzialności jego uczestników przed władzami pruskimi. Wraz z synami Wojciechem i Jakubem udał sie nawet do Poznania do ministra Buchlotza. Tutaj jednak zostali wszyscy aresztowani. Skąd pruski uznał Psarskiego za współorganizatora wybuchu Insurekcji.
Podsumowanie
Historyczna rola Insurekcji Kościuszkowskiej w ziemi wieluńskiej,podobnie jak i w całej Wielkopolsce, polegała na tym, że zmusiła ona do odwrotu oblegające Warszawę wojska pruskie. W ciągu września i października postępy Insurekcji w Wieluńskiem na tle rozwijającej się coraz trudniejszej sytuacji w kraju stanowiły jeden ważkich elementów propagandowych pozwalających na utrzymywanie nastrojów powstańczych pozwalających na utrzymywanie nastrojów powstańczych wśród ludności Warszawy i w wojsku: mogły być wykorzystane nawet w akcji dyplomatycznej. Gdy po klęsce maciejowickiej rodziły sie plany gen. Dąbrowskiego, aby przenieść Insurekcję do Wielkopolski i opuścić Warszawę, wspaniałe sukcesy powstańców wieluńskich musiały napawać optymizmem. Uniwersał Psarskiego z 12 listopada oraz walki jakie prowadzili jescze w końcu tego miesiąca Wielunianie świadczą, że powstańcy wieluńscy należeli do rzędu tych, którzy ostatni złożyli broń w walce o uratowanie niepodległego bytu dawnej Rzeczypospolitej. Jenocześnie zdać sobie sprawę, że Insurekcja Kościuszkowska na terenie ziemi wieluńskiej była przejawem walki narodowowyzwoleńczej skierowanej przeciwko pruskiemu okupantowi. To własnie w Insurekcji Kościuszkowskiej rozpoczęli Wielunianie ponad stuletni okres walki o wyzwolenie narodowe.
BIBLIOGRAFIA:
• T. Olejnik – Wieluń. Dzieje miasta 1793-1945
• W. Szczygielski – Dzieje Ziemi Wieluńskiej
• J. Książek – Tradycja Kościuszkowska na Ziemi Wieluńskiej – Na sieradzkich szlakach nr 4 z 1997
Opracował Marek Patyk
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mex92 dnia Pon 21:20, 19 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|